2015-08-31 18:35:35

Klasa B3 Rzeszów: Stal Łańcut rozgromiła Wolę Rafałowską

fot. freeimages.com
fot. freeimages.com
Po rewolucji kadrowej (odeszło 10 zawodników, przybyło 6 oraz młodzieżowcy) Stal Łańcut wygrała 7-0 z SZiK Wola Rafałowska na inaugurację rzeszowskiej klasy B3.
 
Nowy trener łańcuckiego klubu Łukasz Kowal przed meczem zwracał uwagę na koncentrację i pełne zaangażowanie w każdym meczu. Słowa te zostały zapamiętane przez graczy Stali Łańcut, którzy już w 3. minucie meczu, po bardzo dobrym rozegraniu rzutu wolnego i wrzutce Pawła Jurka, zdobyli bramkę. Strzelcem był Sebastian Frączek.
 
Na kolejną bramkę nie trzeba było długo czekać i w 10. minucie kolejną świetną wrzutką popisał się Paweł Jurek, a na bramkę zamienił ją Alan Brzuszek, który strzałem głową umieścił piłkę w bramce.
 
Przewaga zespołu z Łańcuta była bardzo widoczna. Po kombinacyjnej akcji z 22 minuty pierwszą bramkę dla nowego klubu strzelił grający trener Łukasz Kowal. Po bramce nastąpiła przerwa na uzupełnienie płynów, a zaraz po wznowieniu gry od środka przez gości do piłki dopadł Sebastian Frączek, który minął obrońców i strzelił bramkę na 4-0.
 
W 28. minucie dobrze w polu karnym odnalazł się kolejny z nowych graczy Mateusz Kowal i wymusił przewinienie na przeciwników. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł … brat i trener w jednej osobie Łukasz Kowal i pewnym strzałem pokonał bramkarza. Przed przerwą udało się zdobyć jeszcze jedną bramkę, a świetne prostopadłe podanie od Łukasza Kowala wykorzystał Sebastian Frączek zdobywając swoją trzecią bramkę w tym meczu.
 
Przewaga po stronie łańcucian była ogromna. Zawodnicy gości nie mogli przejść z piłką przez połowę boiska.  Po przerwie na boisku zameldowali się Kamil Kuźniar oraz  Ireneusz Stopyra, którzy zmienili odpowiednio Mateusza Kowala i Michała Inglota. W drugiej połowie gospodarze grali mądrze i rozsądnie. Nie dawali miejsca do gry gościom i spokojnie kontrolowali przebieg gry.
 
Trener dokonywał kolejnych zmian, robiąc roszady na boisku. Kolejno pojawiali się Dawid Frączek (który zastąpił na boisku … brata Sebastiana. Jak później przyzna, taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz odkąd obaj grają w piłkę), Łukasz Kraska i Krzysztof Gątarski. Ten ostatni w 85. minucie doskonale zacentrował na głowę Dawida Frączka, który pewnym strzałem pokonał bramkarza. Akcja rezerwowych ustaliła wynik spotkania na 7-0 i takim wynikiem zakończył się mecz w Łańcucie.

STAL ŁAŃCUT - SZIK WOLA RAFAŁOWSKA 7-0

1-0 Sebastian Frączek (3)
2-0 Alan Brzuszek (10)
3-0 Łukasz Kowal (22)
4-0 Sebastian Frączek (25)
5-0 Łukasz Kowal (28)
6-0 Sebastian Frączek (41)
7-0 Dawid Frączek (82)

Pozostałe wyniki:

Orzeł Harta - Czarni Kraczkowa 2-5
1-0 Tomasz Mnich (7)
1-1 Krzysztof Ziaja (34)
2-1 Rafał Pudysz (40)
2-2 Krzysztof Ziaja (48)
2-3 Krzysztof Ziaja (52)
2-4 Tomasz Lech (70)
2-5 Dominik Bartkiewicz (87)
 
Orzeł Wysoka Łańcucka - Galicja Chmielnik 1-2
0-1 Adam Ciupak (9)
1-1 Piotr Cwynar (50)
1-2 Adam Ciupak (71)
 
Polonia Hyżne - Arka Albigowa 1-4
0-1 Bartosz Bartman (1)
0-2 Bartosz Bartman (3)
0-3 Daniel Nizioł (17)
1-3 Jakub Kuźniar (31-samobójcza)
1-4 Arkadiusz Kuźniar (49)
 
Pogórze Bachórz - Pogórze Husów 0-1
0-1 Mateusz Krupiński (14)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij