"Stalówka" pokonała Wisłę Puławy. Gol Damiana Łanuchy w końcówce

fot. archiwum

Bramka zdobyta przez Damiana Łanuchę z rzutu karnego w końcówce spotkania zadecydowała o zwycięstwie Stali Stalowa Wola z Wisłą Puławy.

W barwach "Stalówki" nie mógł zagrać jeszcze świeżo-zakontraktowany Przemysław Oziębała, który musi czekać aż klub załatwi wszelkie formalności. Piłkarz powinien zadebiutować już w sobotnim pojedynku z Olimpią Zambrów.

Pojedynek z Wisłą Puławy od pierwszych minut był bardzo wyrównany. Obydwa zespoły grały bardzo ostrożnie i w pierwszej połowie wielu okazji bramkowych nie było.

Po zmianie stron przewagę mieli miejscowi. W 63. minucie Stal Stalowa Wola zdobyła nawet gola, ale sędzia odgwizdał spalonego. Najlepszą okazję dla Wisły Puławy miał Bartosz Tetych, który będąc sam na sam z Tomaszem Wietechą uderzył ponad bramką.

Decydująca akcja meczu miała miejsce na kilka minut przed końcem spotkania. Piłki ręką w polu karnym dotknął jeden z zawodników gości i sędzia wskazał na "wapno". Jedenastę na gola zamienił Damian Łanucha dając tym samym bardzo cenne zwycięstwo Stali Stalowa Wola.

STAL STALOWA WOLA - WISŁA PUŁAWY 1-0 (0-0)

1-0 Łanucha (87-karny)

Stal Stalowa Wola: Wietecha - Bartkiewicz, Bogacz, Wawrzyński, Kowalski, Kantor (59. Mistrzyk), Kachniarz, Giel (79. Siudak), Łanucha (90. Jagiełło), Jabłoński, Płonka

Wisła Puławy: Penkoweć - Lisiecki (59. Turzyniecki), Gusocenko, Pielach, Łitwiniuk, Sedlewski (79. Tetych), Maksymiuk, Głaz, Słotwiński (46. Nowak), Szczotka, Niezgoda (67. Wiejak)

Sędziował: Mirosław Górecki (Katowice). Żółte kartki: Kachniarz, Kowalski – Głaz, Pielach. Widzów: 800