Resovia - JKS Jarosław 1-0. Rezerwowy Mateusz Jurczak pogrążył byłych kolegów

Na zdjęciu Radosław Adamski (fot. archiwum / Marcin Pirga)

Mateusz Jurczak pojawił się na boisku w 82. minucie, a chwilę później zdobył zwycięskiego gola dla Resovii pogrążając byłych kolegów z JKS-u Jarosław.

Od pierwszych minut przewagę miała Resovia, ale bardzo długo żadnej z bramkowych okazji nie udało się wykorzystać. W pierwszej połowie najbliżej był Damian Rusiecki, którzy 20. minucie z bliska trafił do siatki, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną.

W końcówce dwie świetne okazje miał Przemysław Pyrdek, którem jednak brakowało celności. Raz obrońcy JKS-u Jarosław musieli też wybijać piłkę z linii bramkowej.

W końcówce na boisku pojawił się Mateusz Jurczak, który do Resovii trafił z JKS-u. Na dwie minuty przed końcem meczu dostał świetne podanie od Szymona Kalińca i uderzeniem zza pola karnego zdobył zwycięskiego gola.

RESOVIA RZESZÓW - JKS JAROSŁAW 1-0 (0-0)

1-0 Jurczak (88)

Resovia Rzeszów: Pietryka - Pałys-Rydzik, Baran, Żmuda, Szkolnik - Adamski (90. Świst), Domoń, Kaliniec, Ciećko (76. Mołdoch), Pyrdek - Rusiecki (60. Bieniasz, 82. Jurczak)

JKS Jarosław: Cisek - Gliniak, Daszyk, Sokolenko, Kuliga - Soczek (68. Pawlak), Kukiełka, Kycko (82. Fedor), Rop, Raba - Jamrozik

Sędziował: Łukasz Krasowski (Leżajsk). Żółte kartki: Raba, Kycko, Kukiełka, Gliniak - Pyrdek, Domoń, Szkolnik