2010-07-24 19:07:15

sparing: Stal Stalowa Wola - Unia Tarnów 1-2

Piłkarze II-ligowej Stali Stalowa Wola przegrali w meczu sparingowym z Unią Tarnów 1-2.
 
W "Stalówce” zagrali dwaj testowani bramkarze, Białorusin Dmitrij Asnin ze Stali Rzeszów i Bartłomiej Dydo z Wisłoki Dębica. Trener Sławomir Adamus zdecydował, że w jego zespole zostanie ten drugi.
 
Ponadto testowani byli: obrońca Tomasz Tomasik ze Stali Rzeszów i Marcin Pilecki z Limblachu Zaczernie, ponownie pojawił się Roman Bobak, znany z gry w Siarce Tarnobrzeg. Żaden jednak nie przypadł do gustu stalowowolskiemu szkoleniowcowi, łącznie z Bobakiem, który chciałby zostać, ale trener Adamus nie widzi go raczej w składzie.

Szkoleniowiec chce za to zatrzymać Kamila Gęślę, Krystiana Getingera i nieobecnego ze względu na studia Łukasza Kachniarza, którym przedstawiono już warunki umów ze Stalą i są bliscy ich podpisania.

Wyjechał napastnik Artur Węska, bo w jego klubie, Zagłębiu Lubin, znaleziono mu inną propozycję, z trzeciej ligi, finanse stanęły na przeszkodzie, by zatrudnić Łukasza Rajtara z Hetmana Zamość, w Stalowej Woli nie ma już też testowanych wcześniej piłkarzy z Armenii, mają przyjechać za to Ukraińcy.

I może Łukasz Kamiński z Avii Świdnik, który nie podpisał jeszcze umowy z nikim, ale ma kłopoty z plecami, jak zdradził Sławomir Adamus. W sparingu z trzecioligową Unią nie zagrał z powodu urazu Rafał Turczyn, w pojedynku z tarnowianami zrobiło się w drugiej połowie nerwowo, doszło do kilku ostrych starć i po nich do przepychanek pomiędzy zawodnikami, którzy wyjaśniali między sobą nieporozumienia jeszcze po zakończeniu spotkania.

W Unii zagrał były napastnik Siarki, Nigeryjczyk Ifeanyi Nwachukwu.

STAL STALOWA WOLA - UNIA TARNÓW 1-2 (0-1)
Bramki: Gęśla 75 – Pawlak 22, Kroker 77.
 
Stal: Asnin – Tomasik, Drozd, Wieprzęć, Getinger - Stręciwilk, Kusiak, Horajecki, Pilecki, Gilar – Paprocki oraz Dydo, Bobak, Piątkowski, Radawiec, Gęśla, Walczyk, Bednarz.
 
źródło: Nowiny

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij