2019-11-12 12:35:10

Sebastian Wieczorek, prezes SKS Wisły Sandomierz: "W kasie jest pusto"

fot. iTV Wisła
fot. iTV Wisła
Czy Wisła Sandomierz przetrwa ciężkie czasy? W klubie od kilka miesięcy brakuje pieniędzy. Ekipa z Królewskiego miasta stoi nad przepaścią.

- Problem jest od kilku lat. To nie jest coś nowego, że w tym roku pojawił się problem finansowy. To się nawarstwiało przed ostatnie kilka lat. Odkąd gramy w 3 lidze nasz budżet jest niedoszacowany. Za każdym razem na koniec roku składaliśmy wniosek do budżetu na przyszły rok na kwotę 800 tyś. Dostawaliśmy około 540 tyś. Skoro składamy wniosek o 800 tyś, a dostajemy 500 tyś to wiadomo, że tych środków braknie. Tu nic nie jest wyssane z palca, tylko to są rzeczywiste kwoty. Te kwoty muszą być, aby spełnić warunki i utrzymać się w 3 lidze - powiedział Sebastian Wieczorek, prezes SKS Wisła Sandomierz.
 
- Problem pojawił się w momencie awansu z 4 ligi świętokrzyskiej to 3 ligi. Budżet mieliśmy czwartoligowy. W momencie awansu wiadomo, że koszy funkcjonowania automatycznie wzrosły - kontynuuje Wieczorek.

- W kasie jest pusto. Cały czas rozmawiamy z miastem. Liczymy, że do końca tego roku nas wesprą. Mamy informacje, że miasto próbuje, działa i myśli o nas. My dlatego uczestniczymy w rozgrywkach 3 ligi, bo liczymy że otrzymamy dodatkowe środki. Czekamy na dodatkową pomoc, żeby ureglować wszystkie zobowiązania. Tutaj trzeba się też zastanowić co dalej? Bo jeśli budżet zostanie na tym samym poziomie to trzeba się zastanowić czy nadal grać w tej 3 lidze? Być może lepiej wyjść z tej pętli i skutkiem czego będzie gra w klasie okręgowej - zakończył prezes SKS Wisły.
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 4

Rozwiąż działanie =

ŁHE 2019-11-12 15:30:14

Wiemy co czujecie, trzymajcie się. Pozdrowienia z Dębicy.

~anonim 2019-11-12 22:06:53

Pierwsze co musicie zrobić to poprawić frekwencję na meczach, klub bazować musi przede wszystkim na wpływach od widzów, na wpływach od prywatnych firm (albo za reklamę albo jako darowizny od pasjonatów-właścicieli firm), a nie na dotacjach miasta. Względnie miasto powinno umożliwić klubowi zarobkowanie
No i musi nastąpić maksymalna redukcja kosztów zbędnych

Ale biznesu z pieniędzmi nie przyciągniecie pustyni trybunami na nawet pięknym stadionie

lok 2019-11-12 23:09:47

Trzeba ojca Mateusza prosić o pomoc

~anonim 2019-11-13 10:32:21

Nie ma siana to do bociana

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij