2019-05-22 21:07:00

Sokół Sokolniki pokonał Ekoball Stal Sanok w rzutach karnych

Piotr Krzanowski nie zdołał zatrzymać piłkarzy Sokoła Sokolniki (fot. Radosław Kuśmierz)
Piotr Krzanowski nie zdołał zatrzymać piłkarzy Sokoła Sokolniki (fot. Radosław Kuśmierz)
Podopieczni Daniela Beszczyńskiego znowu to zrobili i pokonali czwartoligowca. Tym razem wyższosć ekipy z Sokolnik musieli uznać piłkarze Mateusza Ostrowskiego, którzy polegli w rzutach karnych.
 
Od początku spotkania piłkarze Ekoballu Stali Sanok zdobyli przewagę i dominowali nad niżej notowanym rywalem. Sanoczanie stwarzali sobie bardzo groźne okazje, a bardzo często pod bramką gospodarzy znajdował się Mateusz Kuzio, który jednak pudłował.
 
Defensywa Sokoła Sokolniki również zasługiwała na pochwałę, bowiem skutecznie odpierafała ataki czwartoligowca. W końcówce pierwszej miejscowi groźniej zaatakowali i w 41. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Macieja Fietko
 
Jednobramkowe prowadzenie gospodarzy utrzymało się do przerwy, a po niej ponownie z duża przewagą rozpoczęli goście. Wyrównująca bramka wisiała w powietrzu. Goście napierali i w 65. minucie z gola cieszył Karol Adamiak, który wykorzystał wrzutkę Konrada Kaczmarskiego.
 
Zawodnicy Daniela Beszczyńskiego nie zamierzali się jednak poddawać i ruszyli do odrabiania strat. Dziewięć minut później jeden piłkarzy Ekoballu Stali Sanok faulował zawodnika gospodarzy i sędzia Mariusz Złotek podyktował jedenastkę, którą pewnie na gola zamienił Mateusz Surdy.
 
Sanoczanie ponownie musieli gonić wynik i w 80. minucie ponownie był remis, a do siatki trafił Szymon Słysz, wykorzystując idealne podanie Sebastiana Sobolaka. Do końca regulaminowego czasu więcej bramek nie padło i konieczna była dogrywka.
 
Pierwsza połowa dogrywki nie była porywającym starciem ze względu na zmęczenie zawodników obydwu zespołów. Drugą część dobrywki szybko przyniosła trafienie sanoczan, a do bramki trafił Bartosz Sieradzki.
 
Goście witali się już z gąską, lecz ich nastroje ostudził w samej końcówce Mikołaj Muniak, wyrównując stan rywalizacji. W rzutach karnych lepsi okazali się goście, którzy ostatecznie wygrali 6-5, a bohaterem zwycięskiej drużyny okazał się Adam Polit.
 
Sokół Sokolniki - Ekoball Stal Sanok 3-3 (1-1, 2-2) 
 
1-0 Maciej Fietko (41)
1-1 Karol Adamiak (65)
2-1 Mateusz Surdy (74-rzut karny)
2-2 Szymon Słysz (80)
2-3 Bartosz Sieradzki (109)
3-3 Mikołaj Muniak (119)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 10

Rozwiąż działanie =

Kibic 2019-05-22 21:52:14

Ekoball Sanok- WSTYD.

Ukr 2019-05-23 04:51:37

PIOTRUŚ nie dał rady ????????????.

~anonim 2019-05-23 05:15:38

hahahaha Miasto Sanok z potężna piłkarską ekipą

JKS 2019-05-23 07:08:52

Ten ekoball to straszne dziady jak ich leja okręgówka

kibic 2019-05-23 13:12:50

trener do dymisji

anonim 2019-05-23 17:10:54

Piotruś i po co się do Ekoballu zapisywałeś, Ty Stalowiec z krwi i kości, na co Ci to było.

S1 2019-05-23 17:48:50

Wstyd to mało powiedziane. Ale jak się pisze że zagrali niesamowity mecz przeciw średniaków z okręgówki to słowo żenada jest słabe. Czwartoligową drużyna przegrywa z przeciwnikiem z okręgówki i w oczach osoby piszącej artykuł rozgrywa niesamowity mecz.

S1 2019-05-23 17:52:14

Przepraszam nie "niesamowity" ale jeszcze lepiej "nieprawdopodobny". Przepraszam za pomyłkę.

SS 2019-05-23 19:17:00

Zadam pytanie osobom decyzyjnym w Stali - co musi się stać, by ten trenejro odszedł?. Pytam grzecznie od początku sezonu ?. Teraz mniej grzecznie- co się musi jeszcze wydarzyć, by pseudo trener ,kolega kogoś w klubie przestał niszczyć ten klub?

kibic 2019-05-23 21:19:07

ten trener ma kilka klubów pilkarskich na sumieniu

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij