2016-08-22 16:35:08

Sebastian Dziedzic miał wypadek motocyklowy. Czeka go operacja

Sebastian Dziedzc jest wychowankiem Resovii, ale ostatnie dwie rundy spędził w JKS-ie Jarosław (31 meczów, 12 goli). Od sezonu 2016/2017 znów występuje w rzeszowskim zespole (fot. Jakub Kwiecień)
Sebastian Dziedzc jest wychowankiem Resovii, ale ostatnie dwie rundy spędził w JKS-ie Jarosław (31 meczów, 12 goli). Od sezonu 2016/2017 znów występuje w rzeszowskim zespole (fot. Jakub Kwiecień)
Sebastian Dziedzic, zawodnik Resovii, przed tygodniem miał wypadek na motorze. Piłkarz ma pękniętą łąkotkę i złamaną kość strzałkową. Czeka go operacja.
 
O sprawie jako pierwsza poinformowała "Gazeta Codzienna Nowiny", choć do wypadku doszło już przed tygodniem. 23-letni Sebastian Dziedzic jest piłkarzem, napastnikiem trzecioligowej Resovii.
 
- Tydzień temu po meczu wybrałem się do Ropczyc do rodziny. Z powrotem motorem odwoził mnie kolega - mówił Sebastian Dziedzic w rozmowie z dziennikiem.
 
- Kiedy składaliśmy się na łuku wyrzuciło nas z drogi i wylądowaliśmy w rowie. Mieliśmy z kolegą szczęście w nieszczęściu, bo wszysko mogło skończyć się o wiele gorzej, gdybyśmy np. uderzyli w jakąś przeszkodę.
 
Sebastian Dziedzic podczas tego zdarzenia doznał kontuzji, która wyłączy go z gry na blisko 3 miesiące. Ma pękniętą łąkotkę i złamaną kość strzałkową.
 
- Wkrótce będę miał operację na łąkotkę. Całe leczenie potrwa z osiem tygodni, czyli o wiele krócej, niż na przykład przy zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie. Liczę, że może jeszcze zagram na koniec tej rundy - mówił Nowinom piłkarz.
 
Kolega z którym podróżował Sebastian Dziedzic doznał otwartego złamania ręki. Na szczęście cała sytuacja nie skończyła się poważniejszymi obrażeniami. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 3

Rozwiąż działanie =

Kibic JKS 2016-08-22 16:47:00

Dużo zdrowia, optymizmu i szybkiego powrotu do piłki!

hihihi 2016-08-23 10:31:58

To wzmocnienie sovii :) Bo i tak nic nie wnosił do gry :)

do hihihi 2016-08-23 22:06:35

głupi jesteś....

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij