Kolbuszowianka zremisowała w Skołoszowie 2-2. Z prawej Bartłomiej Fryc, strzelec gola na 2-2 (fot. Natalia Styś / archiwum)

LKS Skołoszów, gdy rozpoczynał się doliczony czas gry, mógł pomyśleć, że dopisze do swojego dorobku ważne trzy punkty. Kolbuszowianka walczyła jednak do końca i wywiozła ze Skołoszowa cenny punkt dzięki bramce Bartłomieja Fryca w 94. minucie spotkania.

Spotkanie świetnie rozpoczęli gospodarze. Jeden z najlepszych na boisku, Mateusz Buczkowski, pokonał Mateusza Kozioła. Gol sprawił, że mecz toczył się w szybkim tempie. Kolbuszowianka była blisko wyrównana kilka minut później, gdy w słupek z rzutu wolnego trafił Łukasz Korab. Szansę miał również Brian Dziedzic, ale miminalne się pomylił.

Wyrównać mógł Konrad Maca, ale przegrał pojedynek jeden na jeden z Damianem Buczkowskim. Po drugiej stronie Mateusza Buczkowskiego w ostatniej chwili wślizgiem zatrzymał Jakub Mokrzycki.

Kilka minut po przerwie po indywidualnej akcji na 2-0 podwyższył Wojciech Pilawa. Kolbuszowianie wrócili do gry, gdy po zagraniu ręką jednego z zawodników LKS-u Skołoszów, arbiter podyktował rzut karny. Na gola zamienił go Rafał Leśniowski.

W doliczonym czasie gry, kiedy wydawało się już, że gospodarze dowiozą korzystny rezultat do końca, bramkę głową zdobył Bartłomiej Fryc, któremu piłkę "na nos" dorzucił Karol Cieślik. Była to 94. minuta i chwilę później sędzia gwizdnął po raz ostatni.

LKS SKOŁOSZÓW - KOLBUSZOWIANKA KOLBUSZOWA 2-2 (1-0)

1-0 Mateusz Buczkowski 4.
2-0 Wojciech Pilawa 58.
2-1 Rafał Leśniowski 61-karny.
2-2 Bartłomiej Fryc 90+4-głową.

LKS Skołoszów: D. Buczkowski - Kolanek, Gorczyca, Franków (52 Sobczak), Pacuła, K. Buczkowski, Gagat, Gołębiowski, Tyrawski, M. Buczkowski (85 Olech), Pilawa (70 Lisańczuk).

Kolbuszowianka Kolbuszowa: Kozioł - Hus, Cieślik, Mokrzycki, Skowron, Dziedzic (86 Radoń), Leśniowski, Paśko (60 B. Fryc), Saj (70. Nowak), Korab (85 Dziewit), Maca.

Sędziował: Łukasz Strzępek (Rzeszów). Żółte kartki: Pacuła - Mokrzycki, Korab, B. Fryc. Widzów: 100.