Świetna końcówka Stali Rzeszów w Chełmie. Zwycięski gol Piotra Prędoty

Stal Rzeszów wygrała bardzo ważny mecz z Chełmianką i wciąż goni lidera (fot. archiwum)

Piłkarze Stali Rzeszów przegrywali w Chełmie do 79. minuty, ale zdołali odrobić straty i wygrać z Chełmianką. Zwycięskiego gola w końcówce zdobył Piotr Prędota.

Rzeszowianie wygrali piąte spotkanie z rzędu i wciąż są w grze o awans. Łatwo nie było, bo "Stalowcy" długo przegrywali.

Już w 28. minucie błąd gości wykorzystał Paweł Uliczny, który przejął piłkę i uderzył z 20 metrów nie dając szans Dawidowi Kaszubie. Do przerwy Stal Rzeszów w Chełmie była gorsza o jednego gola.

Po zmianie stron podopieczni Marcina Wołowca długo nie mogli znaleźć sposobu na defensywnę gospodarzy. Nie wyglądało to zbyt dobrze, bo porażka z Chełmianką praktycznie przekreślała szanse rzeszowian na dogonienie Motoru Lublin (lider ma 7 punktów przewagi - przyp. red.).

Na szczęście Stal Rzeszów ma Piotr Prędotę. Najlepszy strzelec rzeszowian najpierw wypracował rzut karny, którego na gola zamienił Kacper Drelich, a kilka minut później sam trafił do siatki (po dograniu Petera Suswama) dając swojej drużynie wygraną.

CHEŁMIANKA CHEŁM - STAL RZESZÓW 1-2 (1-0)

1-0 Paweł Uliczny (28)

1-1 Kacper Drelich (79-karny)

1-2 Piotr Prędota (86)

Chełmianka Chełm: Kozaczyński - Kwiatkowski, Mazurek, Sękowski, Krzyżak (57. Fornal), Jankowski, Prytuliak, Tomalski, Uliczny (65. Figiel), Kobiałka (78. Koprucha), Wójcik.

Stal Rzeszów: Kaszuba - Suswam, Jędryas, Drelich, Maślany, Brocki (89. Zieliński), Szeliga, Kanach, Lisańczuk (76. Baran), Prędota, Szczoczarz (66. Gil).

Sędziował: Marek Pająk (Mielec). Żółte kartki: Kobiałka - Maślany, Suswam, Drelich, Kanach.